Witam!Mam na imię Ania, mam 29 lat, pracuję dorywczo ze względu na małe dzieci 2 i 3 latka, mąż pracuje na etacie ale połowę pensji przepija-jak twierdzi nie jest alkoholikiem i pije bo zarabia to może, nie zwraca uwagi na to że nam brakuje na wszystko-on też wymaga nie wiadomo jakićh obiadów, rzeczy ale skąd mam na to wziąć to już nie jego sprawa.Posiadamy kredyt hipoteczny z rata 1000zł miesięczną i kilka innych kredytów-łącznie 3tys musimy mieć na kredyty i opłaty, poza tym ja wpadłam w tajemnicy przed mężem w wir kredytów chwilówek-wzięłam jedną aby opłacić bieżące rachunki i tak się zaczęło że mam ich do spłaty już prawie 12tyś, mąż o niczym nie wie bo by mnie zabił chyba, nie interesował się skąd mam na opłaty-w naszej ”rodzinie” to ja jestem od myślenia i kombinowania jak tu przeżyć dany miesiąć. Ale przestałam już sobie radzić nie mam sił i naxhodza mnie myśli samobójcze-gdyby nie dzieci to pewnie już by mnie nie było-moim priorytetem jest spłacenie tych chwilówej bo naprawdę nie umiem sobie już z nimi pordzić i jak ich spłacić-błagam dobrych ludzi o pomoc o wsparcie finasowe aby pomogli mi uporać się z tymi chwilówkami-wiem że to moja wina że dałam się w to wciągnć ale nie mogłam pozwolić aby odcięli nam prąd czy wodę. Mam coraz czarniejsze myśli, ciągle tylko myślę jak to spłacić,skąd wziąć pieniądze, szukałam już prywatnych pożyczek ale nic z tego Błagam i proszę wierzyć że to wszystko co piszę to prawda-mi chodzi o dobro dzieci, nie chce żeby zostały bez domu lub mnie Proszę o jakąkolwiek pomoc ludzi dobrej woli-1 zł, 2zł na konto,bądź jakąś pofertę rozwiązania mojego problemu mój mail roza-1984.29@wp.pl
nr konta 34 1090 1362 0000 0001 2052 2264, dziękuje za wysłuchanie